PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1030}
7,4 32 997
ocen
7,4 10 1 32997
7,1 11
ocen krytyków
Frankenstein
powrót do forum filmu Frankenstein

Do ignorantów

ocenił(a) film na 10

Ludzie zrozumcie ze jezeli w opisie filmu widnieje termin horror, to nie znaczy to, że muszą sie flaki i mózgowia lac po scianie i podłodze.
Ja raczej nazwałbym go thrillerem psychologicznym, gdzie bardziej od obrzydzenia i strachu odczuwamy LĘK i NIEPOKÓJ.
Drugą sprawą jest natomiat to co mnie osobiście w tym filmie urzekło najbardziej, czyli wątek odnosnie odpowiedzialnosci ponoszonej za swoje czyny; mówiąc oglednie doktorek nawazył piwa(pomimo przestrogi tego starego psora), ale konsekwencji nie mial zamiaru ponosic. Zapomnial tylko o jednym ze to one same moga sie o niego upomniec.

Film w piekny i dobitny sposób ukazuje nam, ze od grzechów przeszłosci nie zawsze da sie uciec, a konsekwencje i tak muszą byc poniesione.

ocenił(a) film na 10
_maestro_x

Nie pamietam dkladnie tego tekstu ale to fragment rozmowy w lodowej grocie, a szło to mniejwiecej tak
"ojcze czym ja jestem czlowiekiem czy potworem. Nie przypominam innych ludzi"
"czy jestem twoim synem; stworzyles mnie ale zostawiles samego"
"teraz ty bedziesz cierpial"
Moglem cos przekrecic bo "frankiego" oglądalem dosc dawno temu ale chodzilo mi raczej o glebszy sens tej rozmowy.
Juz pomijam fakt jaka genialna postac stworzyl DeNiro, bo to raczej nie podlega dyskusji
Bardzo podobala mi sie tez scena koncowa jak na tej dryfującej krze lodu podpala sie Frankie mówiac cos w stylu " to mój ojciec".

niby horror, niby thriller psych. ale wtedy lezka sie zakrecila w oku, a co do tych którzy zjechali ten film to polecam pile i paris hilton na mtv.

komentarze mile widziane

_maestro_x

Oj, mój drogi. Wkroczyłeś w mój zakres zainteresowań i o ile zgadzam się z pierwszym zdaniem to następne mi średni pochodzą. Sam słownik współczesnego języka polskiego definiuje horror, jak coś co ma wywołać grozę, dreszcz emocji, lęk. W żadnym wypadku strach. Lęk jest to niepokój, obawa przed czymś nieznanym. Na pewno nie przed tym, że możesz zginąć w wypadku lotniczym bo to już jest strach. Człowiek może się lękać Draculi, Terminatora, a nawet Calineczki, ale boi się dentysty, kartkówki, zwolnienia z pracy... Proste?
Horror jest to specyficzny gatunek nie chodzi tu, o jak już wspomniałeś, zademonstrowanie widzowi ile pieniędzy może pójść na charakteryzację, a ile niby-krwi może się lać. Takie efekty mogą być wykorzystane w każdym filmie i to nie może przypisywać go do danego gatunku. Dlaczego Frankenstein nie może być w pierwszej kolejności thrillerem? Bo to jest horror! Zwykły świat, niezwykłe stworzenie - lęk przed nieznanym. Nieistniejącym. To się raczej nigdy nie zdarzy, więc jest to nasz ulubiony film grozy (a nie takie Katakumby. To nie jest horror! I nie wiem jak ludzie mogą szufladkować film o jakieś wariatce, która cały czas przeklina i biega w koło do horroru?!)

Dlaczego stwierdziłeś, że Piła ma poziom jak Paris Hilton? Bo zaraz mi się przypomniał Dom Woskowych Ciał i on w porównaniu do piły to dość kiepski jest. Chociaż Saw traci na wartości z każdą częścią nadal ma w sobie to coś... Aczkolwiek jestem otwarta na dyskusje.



A tak na koniec chciałam stwierdzić, że uświadomiłam sobie, że 90% filmów zakwalifikowanych jako horrory, w ogóle nimi nie są. Dlaczego nagle znikła nadnaturalność i jak człowiek powie, że ma zamiar obejrzeć "horror" to wszyscy zaraz identyfikują to z krwią?

kelliope

Frankenstein horrorem jest napewno w 100% (chociaż można by go też nazwać horrorem psychologicznym). Problem w tym że w wyobrażeniu wielu dzisiejszych widzów (raczej tych młodszych) gatunek horror nie jest już tym samym czym był dla ludzi kilkanaście lat temu. Myślę że poprostu filmy typu Hostel , Ruiny czy Wzgórza mają oczy należałoby określać inną nazwą, przypożądkowywać do innego gatunku. Bo nie maja one przecież wzbudzać lęku i niepokoju (co jest domeną horrorów) tylko odrazę i obrzydzenie.

Brat_Stali

Makabra ma wzbudzać odrazę i obrzydzenie. Tak czy inaczej zgadzam się z Tobą w każdym calu i jedynie mogę ubolewać nad tym, że gdy zobaczę napis "horror" w większości nie będzie to na co czekałam. Kolejna krwawa rąbanka. Żal.
Horrorze wróć!

użytkownik usunięty
kelliope

Lęk jest synonimem strachu.

"(...) uświadomiłam sobie, że 90% filmów zakwalifikowanych jako horrory, w ogóle nimi nie są"

Hmm :) Z jednej strony polecałabym refleksję nad samą sobą, bo jednak nie może być tak, że profesjonaliści mają rację w 10% przypadków, a ty jesteś na tyle kompetentna, żeby ich rację podważać. Ale z drugiej strony cię rozumiem, bo niewiele jest horrorów, które działają na mnie tak, jak powinny. Większość "horrorów" nie wzbudza we mnie lęku i takie zakwalifikowałabym chyba raczej jako filmy fantastyczne (te dwa gatunki łączą elementy fantastyki).

Horror ma (tak w skrócie):

- przedstawiać zjawiska fantastyczne - nierealne w rzeczywistym świecie zagrożenie;
- wywołać lęk i niepokój.

Zatem co do patrzenia na horrory przez pryzmat krwi, mózgów na ścianach, flakach na wierzchu itp. to jest to co najmniej śmieszne, bo pokazanie tego nie jest zadaniem horroru. Dla mnie horror, który nie przeraża, nie wzbudza lęku nie jest horrorem tylko filmem fantastycznym. "Frankenstein" nie można było zaklasyfikować inaczej, ponieważ spełnia wszystkie kryteria horroru, ale w różnym stopniu. Myślę, że może i przeraża czy wzbudza lęk, ale naprawdę mało intensywnie.

Niemniej jednak nie potrafię tego filmu ocenić przez pryzmat innych, tych zwykłych horrorów i ode mnie 8,5++/10 ale w kategorii "light horror" :) Gdyby Potwór nie wzbudził takich emocji we mnie, byłoby niżej. Myślę, że z sympatii do niego także wśród innych widzów ten film ma taką notę. I bardzo dobrze.

Pozdrawiam.

użytkownik usunięty

jak flaki i krew to gatunek ma nazwe gore

użytkownik usunięty

Pokaż mi chociaż jeden film na filmwebie, który oficjalnie należy do gatunku gore.

"Martwica mózgu" i "Zły smak" to niby co?
A pokaż mi choć jeden film na filmwebie, który oficjalnie jest slasherem. A wmówisz mi, że slasher nie istnieje?

ocenił(a) film na 8
NickError

Fakt, czasami za łatwo wkłada się te gatunki do jednego worka. Dla mnie Frankie to kino grozy. Ani horror, ani thriller. Tylko taka, ciut staroświecka, kategoria - kino grozy. Nawet w przeróbkach współczesnych.

kelliope

Horror to np: " Mama", "obecność", "Annabelle", "Paranormal Activity" czy "cos za mną chodzi". Tu kwestia dotyczy podgatunkow horroru. "Saga zmierzch" nie jest dla mnie horrorem, tylko romansidłem. Albo "Przepowiednia" jako dramat. Dramatem to jest np."Czarny Łabędź". Science fiction to np: "jestem legenda " gdzie istnieje jako film fabularny którym jest np: "Dziewczyna z portretu".

_maestro_x

Zgadzam się z Tobą. Połączenie tematyki horroru z dramatem. Film dla wrażliwych.

_maestro_x

I całe szczęście, że robi się takie horrory a nie tylko "piły" i "nocne pociągi z mięsem"... well... przynajmniej robiło się w 94:)
Dla mnie bardzo dobry film, plus punkt za aktorstwo.

ocenił(a) film na 9
yasioo

so jaki jest horror pasujący w 100% do gatunku ?

ocenił(a) film na 9
_maestro_x

Zgadzam się: horror nie powinien być samą rzeźną....

_maestro_x

Thriller psychologiczny, xDDD

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones