PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=676339}

Tajemnice lasu

Into the Woods
6,0 57 801
ocen
6,0 10 1 57801
5,9 18
ocen krytyków
Tajemnice lasu
powrót do forum filmu Tajemnice lasu

Gdyby ten film trwał 1,5 godziny - w porządku. Oceniłabym na 7, może nawet pokusiłabym się koniec końców na 8 przez słabość do bajek i magicznych wątków. W momencie kiedy małżeństwo piekarzy odnajduje 4 przedmioty, wiedźmia się odmładza powinien być happy end (albo też i sad end, cokolwiek, byleby zwiastowało koniec filmu). Poleciałaby wyższa ocena, film był przyjemny, lekko tajemniczy, w ciekawy sposób splątanych parę baśni.
Kiedy chcę już wyłączyć telewizor tu nagle okazuje się że film się nie kończy! I szczerze mówiąc na jego nieszczęście. Zaczęło mi się tak nudzić że się pogubiłam ale film po prostu staczał się coraz to bardziej! Zastanawiająca scena obściskiwania się księcia z żoną piekarza - ????, jej upadek ze skały i śmierć??? Szukanie tego gówniarza, czemu oni muszą się zawsze gubić... ogólnie jeden wielki haos, wkurzająco-nużąca piosenka czyja wina że tamta nie żyje... zrobił się taki jakiś nudny i nie do ogarnięcia bałagan, że ocena leci w dół a ja wyłączyłam znudzona 10 minut przed końcem. Nie dałam rady. Gdyby nie te zbędne dodatkowe pół godziny, byłoby 7.
Trochę się rozpisałam ale musiałam wylać swe żale...

moon_luna

Za płytkie podejście do filmu i nieobejrzenie go do końca powinnaś mieć zakaz oceniania go. Jeżeli czegoś nie rozumiesz, to nie oceniaj.
Może gdybyś uważała na lekcjach języka polskiego to byś choć odrobinę zrozumiała o czym jest film i czemu Piekarzowa ma romans z księciem (chociaż do tego wystarczy samo rozumienie tekstów piosenek, ale cóż, myślenia nikt cię nie nauczy).
Moim zdaniem kompletny laicyzm z twojej strony jako widza.

ocenił(a) film na 4
mormonau

Zdecydowanie spóźniony, ale i potrzebny komentarz. Manierą człowieka obytego (czyt. uważającego na lekcjach polskiego) , jest krytykowanie bez ubliżania. Ponad to krytyka powinna być konsekwentna i posiadać uzasadnienie, Obawiam się ,że Ten twój 'laicyzm' (Używanie mądrych słów posiada tylko sens, gdy zna się ich definicje. Radzę sprawdzić definicję tego w słowniku) popełniłaś Ty.
pozdrawniam

Ve97

Sam zajrzyj do słownika ("maniera"), ponieważ ja znaczenie słowa "laicyzm" znam (co więcej, wiem, że ma więcej niż jedno znaczenie), to po pierwsze.
Gdzie ubliżam? - to po drugie.
Jestem płci męskiej, więc radzę czytać uważniej, a nie kierować się kolorystyką zdjęcia profilowego.

[ pozdrawiam ]

ocenił(a) film na 4
mormonau

Przepraszam za pomylenie płci. Za radą zajrzałam do słownika, cytując słownik
pierwsza definicja słowa maniera: cecha zachowania się
definicję słowa laicyzm: świeckość i dyletanctwo.
Odwołując się do wyżej zacytowanych, gdzie w głównym komentarzy znajduje się świeckość, albo dyletanctwo?
pozdrawiam

Ve97

Zajrzałam? Zatem też przepraszam.
Mnie maniera znana jest jako nienaturalna, wyolbrzymiona, charakterystyczna, zazwyczaj irytująca cecha zachowywania się.
Całe podejście autorki głównego komentarza jest laickie. Nie rozumie filmu, nie czyta/nie słucha (gdyby było inaczej rozumiałaby co dzieje się na ekranie) dialogów/piosenek, nieogarnięcie pierwowzoru i mimo to ocenianie konstrukcji utworu. Bezrefleksyjne ocenianie czegoś moim zdaniem jest laickie, bo w sposób, w jaki autorka się wypowiada, można zjechać każdy film - taki jest cel tego portalu i wypowiadania się na temat filmów?

[ pozdrawiam ]

ocenił(a) film na 6
mormonau

Trochę późno odpisuję, ale mój komentarz z żadnej strony nie wydaje się być bezrefleksyjny. To, że oceniłeś film na 10 nie oznacza, że każdemu musi się podobać, moim zdaniem po prostu końcówka była "DO DUPY" i nie musisz się oburzać, że jak to tak można. Zluzuj majtki troszkę O.o
Myślę, że film, który ja oceniam na 10, również móglby ci się nie spodobać, ale nie będę od razu się wywyższać :)

ocenił(a) film na 6
moon_luna

P.S. Oceniłeś lśnienie, czy też krótki film o miłości na 4 - uwaga, zaczynam się kręcić z oburzenia, gdyż dla mnie to czołowe pozycje filmowe.
No nie, po prostu wystarczy trochę zrozumienia. Kurczę, ile jadu wśród ludzi x.x

moon_luna

Poza tym, ja oba filmy obejrzałem do końca i starałem się wyłapać występującą w nich symbolikę - niczego ratującego w nich nie znalazłem. "Into..." jest od nich znacznie mniej banalne i oczywiste, bardziej wymagające.

moon_luna

No dobrze, według ciebie końcówka była "do dupy" (cóż, nie wiem jakiej się spodziewałaś, kiedy jest sensowna oraz spójna formą i treścią), a moim zdaniem Lśnienie i Krótki film o miłości (mogą i być popularnymi pozycjami filmowymi) są słabe. Pierwszy film to zmanierowana geometra, i to - niestety - śmieszna a nie straszna (tutaj, moja droga, jest gówniane zakończenie, o matko! i to jeszcze zgapione), a drugi to niezaskakujący bełkot zbyt śmiało stawiający i obalający tezy na temat miłości (wielkie rozczarowanie). Oba wymienione przez ciebie filmy są moim wielkim rozczarowaniem filmowym, ale cóż, chyba nie bez powodu nie są w twoim 10/10.

ocenił(a) film na 6
mormonau

ale oceniłam je na 8, jeśli nawet nie 9.
Chciałam tylko zaznaczyć, że w rozmowie o "gustach" wywiązała się niemiła atmosfera.
Zakończmy to już i ślę pozdrowienia!!

moon_luna

Skoro tak wolisz.

moon_luna

Popieram w 100%. Wiem o co Ci chodzi. Miałam podobnie kiedy poszłam na ten film z klasą. Kopciuszek wyszedł za księcia, piekarze dostali dziecko, śnieżnobiała przeżyła( choć dla mnie po zjedzeniu tych rzeczy to na pewno powinna dostać rozstroju rząłądka lub gorzej) itp. Wszystko pięknie. Dopóki nagle nie nadszedł nie potrzebnie dodany kataklizm, scena z olbrzymią. Potem samo poszło. Niestety.
Film powinien skończyć się w połowie, tak jak pisałaś.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones